– Na rynku pojawiÅ‚aÅ›
siÄ™ tak nagle, tak naprawdÄ™ nikt siÄ™ tego nie spodziewaÅ‚ – oznajmiÅ‚a
reporterka, spoglądając prosto w kamerę z pięknym uśmiechem wymalowanym na
twarzy.
– Ja sama siÄ™ tego nie
spodziewaÅ‚am – odpowiedziaÅ‚a i zaÅ›miaÅ‚a siÄ™ melodyjnie – To byÅ‚a dosÅ‚ownie
jedna chwila. Nagrałam pierwszą piosenkę, która w szybkim tempie okrążyła
Internet i po dwóch dniach dostaÅ‚am ten magiczny telefon – dodaÅ‚a dziewczyna,
opierając się o podłokietnik kanapy.
– No dobrze, ale skÄ…d
ten pomysł? Czy już wcześniej coś tworzyłaś? - zapytała prezenterka, oczekując
szczegółowej odpowiedzi. Musiała wycisnąć z nowej piosenkarki jak najwięcej.
– Teksty piosenek piszÄ™
już od dawna, a nawet zdarzało mi się komponować muzykę. W tej chwili
pozostawiÅ‚am to lepszym od siebie – uÅ›miechnęła siÄ™ do jednego z czÅ‚onków jej
ekipy, który staÅ‚ poza planem i przyglÄ…daÅ‚ siÄ™ caÅ‚emu wywiadowi – Kuzyn, z
którym mieszkałam przez długi czas gra w zespole i słysząc moje poczynania,
namówiÅ‚ mnie na nagranie czegoÅ› wÅ‚asnego i pokazanie tego Å›wiatu –
odpowiedziała na pierwszą część pytania. Dziennikarka kiwała głową ze szczerym
uśmiechem, ale doskonale wiedziała, że chciałaby usłyszeć jeszcze więcej. W
gÅ‚owie ukÅ‚adaÅ‚a sobie kolejne pytania – DziÄ™ki uprzejmoÅ›ci zaprzyjaźnionego studia
udało mi się zmontować ten utwór, a później ani się oglądnęłam, a powstała cała
pÅ‚yta – dokoÅ„czyÅ‚a swojÄ… wypowiedź, nerwowo ocierajÄ…c dÅ‚onie o spodnie.
– O jakim zespole
wczeÅ›niej wspominaÅ‚aÅ›? To ktoÅ› sÅ‚awny? – odbiegÅ‚a nieco od tematu, który miaÅ‚a
podejmować, ale wiedziała, że wszystkich oglądających zaciekawiła ta wzmianka,
ją również.
– „Big Band" –
odparła, zadając sobie sprawę z tego, że wywoła tym fale nowych plotek i
pogłosek.
– O proszÄ™! Chyba nikt
siÄ™ nie spodziewaÅ‚ takiego obrotu sprawy! – udawaÅ‚a rozentuzjazmowanÄ…, choć w
gÅ‚Ä™bi duszy wiedziaÅ‚a, że ten wywiad ma teraz zupeÅ‚nie inny charakter – To
który z tych przystojnych mÅ‚odzieÅ„ców jest twojÄ… rodzinÄ…? Harry? Andy? Mike? –
wymieniła po kolei.
– Andy – odparÅ‚a mÅ‚oda
dziewczyna, uÅ›miechajÄ…c siÄ™, na wspomnienie przyjaciela – Bardzo mnie wspiera –
dodała, chcąc się wytłumaczyć.
– Nie odbiegajmy jednak
od tematu... – dziennikarka zrozumiaÅ‚a, że to nie jest luźny wywiad, miaÅ‚a
wyciÄ…gnąć z mÅ‚odej osoby konkretne informacje – Twoje piosenki sÄ… bardzo spokojne,
a jednocześnie wzbudzają w odbiorcach wiele emocji. Jak to robisz, że piszesz o
tak ogromnej krzywdzie w tak realistyczny sposób? – mÅ‚oda piosenkarka doskonale
wiedziała, co reporterka miała na myśli i czego chciała się dowiedzieć.
– Moje piosenki opowiadajÄ…
historiÄ™ – powiedziaÅ‚a krótko, w gÅ‚owie szukajÄ…c odpowiednich słów na
rozwiniÄ™cie tej wypowiedzi – JeÅ›li ktoÅ› siÄ™ wsÅ‚ucha to szybko, zauważy ich
połączenie. Wątki, które się sklejają w idealną całość. Być może dlatego
wzbudzajÄ… tyle myÅ›li – wyminiÄ™cie byÅ‚o najlepszym sposobem.
– Zdecydowanie tak,
tylko skąd bierzesz tę historię? Jest to raczej praca wyobraźni czy twoje
osobiste przeżycia? – pytanie zadane wprost, wstrzÄ…snęło dziewczynÄ…. WiedziaÅ‚a,
że nie będzie łatwo, że kiedyś w końcu ktoś się tym zaciekawi, ale nie zdawała
sobie sprawy, że nadejdzie to tak szybko. Była zdezorientowana, więc dłuższą
chwilę panowała między nimi cisza, która wręcz kuła obie panie w uszy.
– MyÅ›lÄ™, że to nie czas
i miejsce na tego typu rozmowy. Do tego potrzeba odpowiednich osób i
odpowiedniego momentu, a to zdecydowanie nie jest ta chwila – odpowiedziaÅ‚a,
najmilej jak potrafiła. Zadziwiła tą wypowiedzią wszystkich. Nie tylko
redaktorkę czy osoby, które pracowały wtedy w tym studio, ale i swoich
bliskich, swoich pracodawców w studiu, jak i fanów.
– DziÄ™kujÄ™ ci za
poÅ›wiÄ™cony czas, bardzo miÅ‚o byÅ‚o mi ciÄ™ poznać. – ZakoÅ„czyÅ‚a wywiad
prezenterka, wiedząc, że już nic więcej nie wyciągnie z młodej gwiazdy. Wstały
i uścisnęły sobie ręce na pożegnanie.